i ulubiony krem do twarzy Olay, który ma tendencje do zmian opakowań co jakiś czas..
Nie zdążyłam napisać posta przed Świętami, wiadomo z braku czasu, natomiast po Świętach odpoczynek (czyt. dochodzenie do siebie).. Dzisiaj pozbierałam się, mimo męczącego przeziębienia ( jakaś epidemia szaleje?!).
Podkład Rimmel'a uważam za bardzo udany, jest moim ulubieńcem wśród podkładów tego roku.
Cena: ok. 25 zł
RECENZJA <klik>
Krem Olay jest moim ulubionym kremem od lat, rewelacyjnie sprawdza się o każdej porze roku. Co najważniejsze: szybko wchłania się (idealny pod makijaż), posiada filtr (SPF15), nawilża, odżywia, dodatkowo pięknie pachnie - nic dodać, nic ująć.
Oba kremy sprawują się tak samo, nie zauważyłam różnicy.
RECENZJA porównawcza <klik>
Cena: ok. 19 zł
Jako posiadaczka cery mieszanej - polecam wszystkim.
Widzę, że parę dziewczyn z cerą mieszaną zachwala Olay. Coś w tym musi być. Ja używałam ich mleczka do makijażu i bardzo je lubiłam. Nie stwierdziłam po nim żadnych nowych niespodzianek.
OdpowiedzUsuń