Carmex używam od prawie 2 lat i jestem z niego niesamowicie zadowolona. Jest moim number 1 wśród balsamów ochronnych :)
Posiadam klasyczne wersje - w słoiczku (7,5 g) używam na noc i w sztyfcie (4,25g) używam w ciągu dnia.
Jak wiemy Carmex przeznaczony jest do spierzchniętych i popękanych ust.
Opakowanie wersji w sztyfcie jest poręczne, malutkie, przez co zmieści się w każdej kieszeni ;)
Balsam dozujemy za pomocą pokrętełka na dole opakowania.
Jest wart swojej uwagi, ze względu na:
- nawilżenie przez długi czas
- kojenie spierzchniętych warg
- daje efekt mrowienia, przez co czuję się jego działanie!
- nabłyszcza usta
- chroni usta, zawiera SPF 15
*** dodatkowo ma wielokrotne działanie:
- przyspiesza gojenie popękanych kącików ust, ''zimna''
- łagodzi podrażnioną skórę nosa w trakcie infekcji
- nawilża najbardziej podatne na przesuszenia miejsca tj. łokcie, kolana, kostki, skórę miedzy palcami
- zmiękcza skórki paznokcia
minusem może być dla wielu specyficzny zapach, mentolowy, typowo apteczny, jednak mi wcale nie przeszkadza, gorzej z moim TŻ ;p
plusem jest także:
- cena: ok. 8zł
- dostępność
- ważność aż 2 lata
Moja ocena (1-6): 6 moje KWC!
Jest to balsam godny polecenia! A jakie są wasze wrażenia, odnoście używania Carmexu? Macie swoje ulubione balsamy na zimę?
Pozdrawiam,
P.
Kiedy wybieram się do drogerii po Carmex to zawsze moją uwagę odwróci jakiś inny kosmetyk, zazwyczaj z kolorówki, dlatego nie miałam okazji go przetestować, ale czytalam wiele przychylnych opinii na temat tego produktu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Carmex jest świetny :) Idealny na zimę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCarmex to mój niezbędnik całoroczny ;)Uwielbiam go ! Żaden balsam ochronny nie sprawdził się tak dobrze.
OdpowiedzUsuńja mam carmex w tubce, jest niezastąpiony :)
OdpowiedzUsuńA więc... (nie zaczyna się zdania od a więc) hehehe ja carmex lubię i w miarę często używam, a ostatnio nawet mój chłopak mi podkradł go i sam się nim smaruje:))
OdpowiedzUsuń@ Iwonka1988- racja! ;D
OdpowiedzUsuń