Sporo czasu minęło, gdy kupiłam to masło do ciała od Perfecty o zapachu czekoladowo-kokosowym.
Nie używałam go przez dłuższy czas, ze względu na zapach, który jest bardzo chemiczny i niewiele podobny do czekolady czy kokosu.. Ze względu na sporą pojemność znalazłam w końcu na niego zastosowanie. Używam go tylko na najsuchsze partie ciała- nogi, w szczególności łydki i sprawdza się bardzo dobrze, przy mojej podrażnionej i wrażliwej skórze po depilacji.
Pojemność: 225ml
Konsystencja: gęsta, masełkowa
Zapach: chemiczny z lekką nutą czekolady
Opakowanie: plastikowe, wygodnie zakręcane, spód szorstki
Działanie: ujędrnianie NIE zmiękczanie TAK
Wchłanianie: szybkie, pozostawia lekki film na skórze
Efekt: nawilżenie, łagodzenie podrażnień, gładkość (olejek kokosowy)
dodatkowo brudzi
Cena: w promocji ok. 9zł
Moja ocena (1-6): 3+
Pierwsze wrażenia były negatywne, ale świetnie zmiękcza i nawilża suchą skórę. Zapach ma nieciekawy, najlepiej sprawdza się zimą. Masełko jest wydajne i jest dobry na wieczór. Polubiłam go najbardziej za łagodzenie podrażnień, zwykły balsam nie działa tak dobrze. Średniak, ale daje radę ;)
Ja też jeśli coś mi nie spasuje to używam na nogi kiedyś kupiłam BUBEL z Ziaji i poszedł na stopy o dziwo cudownie się spisał:):)
OdpowiedzUsuńJa planuję je sobie kupić mimo nie zawsze pozytywnych opinii na jego temat:) Chcę po prostu na własnej skórze się przekonać:)
OdpowiedzUsuńMoja kumpela używa tej serii tylko peelingu i jestem niesamowity ! A jak pięknie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
http://cherrylassie.blogspot.com/