Dzisiaj post o moim doświadczeniu z żelem do skórek Essence, który miałam zrobić jakiś czas temu.. Zbierałam się długo, ponieważ sama nie wiedziałam co o nim myśleć.. Obecnie już mi się kończy, z czego bardzo się cieszę.. ;)
Do zmiękczania skórek preferuję, żele, olejki w formie pędzelka tj. Sensique żel do skórek, który jest tani i dobry.
Jednak ostatnio używam wielofunkcyjnego masła shea, który wcieram w skórki. Dzięki temu są miękkie, odżywione i dobrze nawilżone. Świetnie sprawdza się przy odżywce 8w1 Eveline, która my tendencje to mocnego wysuszania skórek.
Essence Studio nails 2w1 cuticle remover gel
obietnica producenta:
- żel delikatnie zmiękczający i usuwający skórki
- nawilżający
sposób użycia:
nanieść żel na skórki, odczekać 1-2 minuty, delikatnie odsunąć skórki zaokrągloną końcówką aplikatora
Plusy:
- konsystencja: rzadka, lekko żelowa
- efekt: zmiękczone skórki, ułatwiające ich usunięcie
- szybkie wchłanianie żelu
- aplikator w kształcie dziubka - zaokrąglona końcówka- ułatwiająca odsuwanie skórek- cena
- pojemność 15 ml
Minusy:
- opakowanie utrudniające aplikacje, wydostawanie się zbyt dużej ilości żelu
- nie wydajny przez nadmierne wydostawanie się żelu
Cena: ok. 7 zł
Moja ocena: 3/6
Ogólnie sam produkt w sobie nie jest zły, spełnia swoje zadanie, zmiękcza, delikatnie nawilża i ułatwia odsuwanie skórek. Ale jego aplikacja zniechęca do dalszego użytkowania. Nie zakupie ponownie, ale też nie zniechęcam do zakupu.
Pozdrawiam,
Poliii
no coś na te fatalne skórki by się przydało :/
OdpowiedzUsuńmi pomaga zdecydowanie masło shea ;)
UsuńDo zmiękczania i usuwania skórek polecam wit a+e
OdpowiedzUsuńdzięki, przy okazji zakupie ;)
Usuńnigdy nie używałam takich produktów.
OdpowiedzUsuń