Witajcie :)
Czas na recenzje lakieru Catrice w ładnym łososiowym wydaniu z poświatą różu, której w efekcie nie widać, a szkoda. To lakier z serii niudziaczków- Ulti Mate Nudes. Ma kremową konsystencje, trudną do jednolitego zaaplikowania, co jest wadą tego lakieru. Jest dobry w przypadku jak mamy duuużo czasu na manicure, pedicure i i takie tam ceremonie ;) bo jeśli tego czasu nie ma, nie warto zawracać sobie głowy. Można szybko zrobić sobie kuku, w postaci "odgniotów', kolejny minus- powolne zasychanie, szczególnie po 2 warstwach.. Nie mam za bardzo cierpliwości do tego typu lakierów, to mój pierwszy nabytek. Kupiłam go z myślą, że będzie idealny na co dzień, dyskretny, elegancki, do pracy. Polowałam na beżowy odcień 020 ze złotą poświatą, ale był wykupiony. Seria jest dostępna w 7 nude odcieniach.
Catrice UltiMate Nudes
odcień- 030 My Café Au Lait At Nôtre-Dame
Podsumowując, plusy i minusy lakieru:
- matowy łososiowy odcień z różowym shimmerkiem
- szeroki pędzelek
- konsystencja kremowa
- ciężka aplikacja - wymaga cierpliwości
- smuży
- powolne zasychanie
- przeciętna trwałość 2 dni, po 3 dniu odpryskuje
- pojemność 10ml
Cena: ok. 10zł
Moja ocena (1-6): 3-
Piękne odcienie nude, cena i opakowanie są plusem. Ale to moje małe rozczarowanie. Jeśli któraś z Was umie obchodzić się z tego typu lakierami, to nie bedzie to stanowić problemu.
Po za tą serią, jakie lakiery polecacie?
Pozdrawiam :)
całkiem ładny nudziak, chociaż ja teraz i tak stawiam na kolor :D
OdpowiedzUsuńlatem to wręcz obowiązkowe :)
Usuńmiałam kiedyś jakiś odcień też z podobnego koloru do tego, niestety kompletna klapa
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;)
Kolor mi się bardzo podoba!!! Super naturalny:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na moje rozdanie:)
http://kosmetykiimoda.blogspot.com/2012/07/pierwsze-rozdanie-na-trendis.html